doktor Pritchart prowadził kiedyś klinikę. Niestety, zawsze istniała możliwość, że ktoś zauważy jej samochód i

  • Betina

doktor Pritchart prowadził kiedyś klinikę. Niestety, zawsze istniała możliwość, że ktoś zauważy jej samochód i

22 May 2022 by Betina

jutro wspomni o tym w barze czy kafejce, czy nawet pubie White Horse. Zważywszy na to, jak szybko plotki rozchodziły się w tym miasteczku, w ciągu dwóch dni zapewne wszyscy w Bad Luck dowiedzieliby się o jej pobycie w mieście. Ale musiała zaryzykować. 167 Szybko zamknęła samochód i zaczęła biec. Powietrze tej nocy było parne, lepkie: dosłownie napierało na jej pierś. Nie było porównania z rześkim, słonawym powietrzem Seattle. Opuściła Zachodnie Wybrzeże dopiero dwa tygodnie temu, a już miała wrażenie, że upłynęły lata. Czas szybko leci, kiedy człowiek dobrze się bawi, pomyślała, klucząc po bocznych uliczkach i unikając głównej alei, żeby nie zwracać na siebie uwagi. Nigdy nie złamała świadomie prawa. Dasz radę, powtarzała sobie. Ostatecznie nie tacy jak ona na co dzień włamywali się do domów i biur. Na ulicy za biurem ojca Shelby zawahała się, stając pod ogrodzeniem. Dzięki temu zorientowała się, że nadal panuje tu cisza i nikt nie zaparkował wozu w ciągu dziesięciu minut, które minęły od chwili, gdy przejeżdżała tędy ostatni raz. Teraz albo nigdy. Unikając oświetlonych przez latarnie miejsc, pobiegła wprost do tylnych drzwi budynku. Spoconymi palcami Kalkulator ryczałtów samochodowych za paliwo - Kalkulatory na INFOR.pl wkładała kolejno klucze do zamka. Dopiero trzeci pasował; obracał się tak łatwo, jakby był naoliwiony. Klik. Rygiel ustąpił. Shelby manipulowała przy gałce innym kluczem i zamek się otworzył. Wystarczył jeden ruch nadgarstka i drzwi stanęły przed nią otworem. Nagle włączył się cichy alarm, sygnał, że ma tylko kilka sekund, żeby wyłączyć to cholerstwo, zanim uruchomi znacznie głośniejszy alarm, który zapewne mógłby obudzić umarłego w grobie albo, co gorsza, po cichu zawiadomić miejscową policję, a ona przyjechałaby z wyciem syren i migoczącymi światłami. Och Boże, gdzie to jest? Zrobiła dwa kroki, wpadła na biurko i zaklęła pod nosem. WIBOR co to za wskaźnik? Biip! Biip! Biip! Zlana potem, zapaliła latarkę i skierowała snop światła na ścianę niewielkiej recepcji, a potem na kalendarz i kontakt, aż w końcu natrafiła na małą tablicę rozdzielczą w pobliżu szafy. Modląc się po cichu, obeszła biurko Etty i stanęła przed urządzeniem alarmowym. Jaki był kod? Urodziny ojca. Wcisnęła odpowiednią kombinacje klawiszy, a potem Enter. Biip! Biip! Biip! O cholera! No i co teraz? Rozgorączkowana, spróbowała daty urodzin matki. W końcu sędzia nadal trzymał ulubione kwiaty Jasmine na stole i dbał o jej grób. Biip! Biip!... Do diabła. Szybko wyczerpały jej się pomysły. Zdesperowana, wcisnęła liczby oznaczające jej datę urodzenia i alarm nagle ustał. W biurze zapanowała cisza. Tylko serce Shelby waliło jak młotem. Dzięki Bogu. Serce uspokoiło się, ale po nosie nadal ściekał jej pot, a kolana zaczęły się pod nią uginać. Postanowiła wziąć się w garść. Podeszła do drzwi biura ojca, wykonanych ze szkła żwirowego, i otworzyła je. W środku pachniało lekko cygarami. Shelby szybko zaciągnęła rolety. W rogu pokoju stał wieszak na kapelusze; na wyrzeźbionym z drewna konarze wisiał jeden z ulubionych czarnych stetsonów sędziego, na innym - zapomniany sweter do golfa. Biurko sędziego było funkcjonalne. Metal i blat z formiki. Na jednym rogu pojemnik z cygarami, popielniczka i telefon, na przeciwległym trzy fotografie: małe zdjęcie ślubne sędziego i Jasmine, zdjęcie ośmioletniej Shelby i zdjęcie z uroczystego wręczenia dyplomów. A zatem jej ojcu chyba trochę na niej zależało - użył przecież daty jej urodzin w kodzie. Nigdy by go o to nie podejrzewała. Przez kilka sekund wpatrywała się w fotografie, ale zaraz powiedziała sobie, że nie może i nie chce 168 usuwanie danych osobowych dać się zaślepić bezsensownej nostalgii. Wyparła ze świadomości niepożądane emocje i zabrała się do pracy. Szuflady biurka były zamknięte na klucz, ale w dorabianym zestawie znalazła mały kluczyk, który idealnie pasował do zamków. W pierwszej szufladzie znajdowały się ołówki, spinacze, zapałki, nożyk do otwierania kopert i tym podobne rzeczy. Nic nadzwyczajnego. Druga zawierała nowsze dokumenty, związane głównie z ranczem. Żaden nie wydawał się interesujący. W trzeciej szufladzie stała niedopita buteleczka Jacka danielsa, był też zapas cygar. Jak na razie wykorzystała dziesięć minut i nie znalazła niczego ciekawego. Ocierając pot z czoła, dobrała się do kredensu. Otworzył się bez trudu; przypominał szafkę w domu. Wszystko było schludnie pooznaczane i Shelby nie była zaskoczona, że powtarzają się tutaj niektóre nazwiska znalezione przez nią w domu. Bingo.

Posted in: Bez kategorii Tagged: papuga w polsce, czarna sukienka czerwone dodatki, foremniak wiek,

Najczęściej czytane:

przyglądać się szczelinom między płytami chodnika.

– Jeśli naprawdę chcesz zacząć nowe życie, Rainie – powiedział łagodnie Quincy – zrób to. Wybacz sobie. Idź do sądu i daj przysięgłym szansę, żeby i oni mogli ci wybaczyć. Jesteś dobrym człowiekiem. Jesteś świetną policjantką. Zapytaj, kogo chcesz w Bakersville. Zapytaj ... [Read more...]

ale Kimmy nigdy nie odwołała swoich słów.

Jej ojciec chronił szczęśliwe dzieci przed okropnymi obcymi ludźmi. Kimmy marzyła, żeby pewnego dnia robić to samo. Tego popołudnia chciała tylko znów normalnie oddychać, i żeby serce ... [Read more...]

EuroJackpot: Największa loteria w Europie

mocniej. Szukała... czegoś.

Gdy w końcu zatrzymywali się na szczycie, miasto ścieliło się w dole jak rozgwieżdżone niebo. Zrzucali ubrania i pieprzyli się gorączkowo wśród przekładni i foteli lotniczych. Potem Howie odwoził ją do domu, gdzie samotnie otwierała zgrzewkę sześciu piw, choć ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 www.gimnazjum5.szczecin.pl

WordPress Theme by ThemeTaste