Julianna skinęła głową i przyniosła keczup, a potem jeszcze kanapki

  • Betina

Julianna skinęła głową i przyniosła keczup, a potem jeszcze kanapki

08 August 2022 by Betina

i rachunek do kolejnego stolika. Następnie znikła w toalecie, co zdarzało jej się ostatnio dosyć często. Kiedy już sobie ulżyła, spuściła wodę i wyszła z kabiny. Nagle zamarła na widok kobiety o gęstych włosach koloru cynamonu, opadających falami na plecy. Nieznajoma malowała sobie usta przed lustrem wiszącym nad umywalką. Julianna zamknęła oczy, przenosząc się w przeszłość dziesięć, nie... czternaście lat temu. Jej matka siedziała przy toaletce, ubrana jedynie w biustonosz, majtki i pas do pończoch. Julianna stała w drzwiach i patrzyła, jak maluje usta, a następnie rozciąga je w uśmiechu, żeby skorygować makijaż. Julianna przyglądała się temu z nabożeństwem. – Jesteś taka ładna, mamo – szepnęła, zapomniawszy o wszystkim dookoła. Matka odwróciła się i uśmiechnęła do niej. – Dziękuję, skarbie. Pamiętaj jednak, że o mamie mówi się: piękna. Ty jesteś ładna, a ja piękna. Julianna spuściła głowę. – Przepraszam – bąknęła. – Nic nie szkodzi, skarbie. Po prostu o tym pamiętaj. Julianna skinęła głową, przesuwając się parę centymetrów w głąb sypialni. Jeszcze nie wiedziała, czy mama pozwoli jej tu wejść. Kiedy nie zaprotestowała, dziewczynka przysiadła nieśmiało na brzegu przykrytego satynową narzutą łóżka. Uważała przy tym, żeby nie pognieść leżącej tam sukienki. Następnie wygładziła swój biały fartuszek i zerknęła na czarne lakierki, chcąc sprawdzić, czy są dostatecznie czyste. W jej domu obowiązywało wiele zasad. Tak wiele, że pięcioletnia Julianna nie była w stanie ich wszystkich zapamiętać. Wiedziała jednak dobrze, że najsurowiej była karana, gdy wybrudziła lub pogniotła swoje ubranko, zwłaszcza jeśli ktoś do nich przychodził z wizytą. – Kto dzisiaj u nas będzie, mamo? – spytała, powstrzymując ochotę, by potrzeć o siebie czubki butów. Uwielbiała dźwięk, który wydawała lakierowana skóra. – Czy wujek Paxton? – Nie. – Matka wzięła pończochę ze stojącego na toaletce pudełka. – Ktoś wyjątkowy. – Nasunęła lśniącą pończochę na nogę i przypięła ją do pasa. – Ktoś naprawdę wyjątkowy. – Jak się nazywa? – John Powers – mruknęła matka z nieobecnym wyrazem twarzy. – Poznałam go na przyjęciu w zeszłym tygodniu. Pamiętasz, opowiadałam ci o nim. – To tam, gdzie były kanapki w kształcie łabędzi, mamo? – Tartinki, skarbie – poprawiła ją matka. Julianna przyjrzała się jej uważnie. To rzeczywiście musiał być ktoś wyjątkowy. Nigdy wcześniej nie widziała, żeby mama miała taką minę, mówiąc o którymś ze swoichgości. – Mam na dzieję, że będziesz grzeczna. – Tak, mamo. – Jeśli będziesz dobrze się zachowywać, to może kupię ci tę lalkę, która tak ci się spodobała. Tę z kasztanowymi lokami, takimi jak twoje. Julianna wiedziała, o co chodzi: powinna być cicho i spełniać wszystkie polecenia. Wtedy matka mówiła, że jej córeczka jest

Posted in: Bez kategorii Tagged: ranking biur podróży w polsce, czarna sukienka czerwone dodatki, upięcia na wesele,

Najczęściej czytane:

Tak, na pewno coś wiedział. Coś złego. Stąd to dziwaczne

ostrzeżenie. Lód popełzł jej po kręgosłupie mimo wciąż odczuwalnego gorąca dnia. Trafiła na właściwy trop. Problem polegał na tym, że ... [Read more...]

mnie zaćmiło. Za wszelką cenę pragnęłam dostać go w swoje ręce.

- O rany... - przełknęła ślinę Olivia. - No i co? Strzelali do ciebie? - Nie. Nie dowiedzieli się, że tam jestem. Zaskoczył mnie ... [Read more...]

dobra Justina Milla nie śmiała naruszać chwiejnej równowagi.

Wiedziała i rozumiała wszystko, a jednak wciąż pragnęła zbliżenia z Diazem. Chciała go posmakować, dotknąć i poczuć w sobie. Diaz nigdy jej nie pocałował, ledwie musnął jej dłoń. A przecież ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 www.gimnazjum5.szczecin.pl

WordPress Theme by ThemeTaste